sobota, 4 stycznia 2014

Rozdzial pierwszy

Dziś zapowiadał się kolejny nudny dzień spędzony w pracy. Wyjątkowo nie miałam chęci na nic, nawet na jedzenie. Czułam, że stanie się dzisiaj coś strasznego, ale zignorowałam to uczucie. 
Wyszłam na co poranny bieg. Jak to rano było dość chłodno, jednak nie przeszkadzało mi to, bo wiedziałam, że po paru minutach biegu będzie mi już ciepło. Biegłam jak co dzień przez park, z słuchawkami w uszach. Po przebiegnięciu kilkunastu metrów zatrzymałam sie przy pobliskiej ławeczce, aby chwilę odpocząć. Wzięłam kilka łyków wody mineralnej. Usiadłam i głośno westchnęłam. Sama nie wiem czemu, ale miałam jakieś dziwne przeczucie, ze ktoś mnie obserwuje. Nie chciałam panikować ani nic takiego, więc po raz kolejny zignorowałam to co podpowiadała mi moja intuicja. Po pięciu minutach ruszyłam w dalszy trucht.
Po 30 minutach znalazłam sie spowrotem w domu. Od kiedy moi rodzice zginęli, sprzedałam stare mieszkanie i wynajęłam małe mieszkanko, które wystarczało mi zupełnie. Zdjęłam trampki i przeszłam przez korytarz, na którego końcu znajdowała się sypialnia. Weszłam do niego, wybrałam ciuchy i poszłam się przebrać. Lekko wydłużyłam rzęsy tuszem, a usta wymalowałam jasno różowym błyszczykiem. Nigdy nie lubiłam się stroić. Ubierałam się, jak mi się wydaje, dość normalnie i niezbyt wyzywająco. No chyba że szorty i bokserkę można nazwać wyzywającym ubraniem. Schowałam komórkę do jednej kieszeni, a do drugiej włożyłam kilka monet. Byłam gotowa na wyjście.
Przed godziną ósmą szłam już w kierunku mojej pracy. Na ulicach było niezłe zamieszanie, jakby coś się stało. Jednak nie przywiązałam do tego większej uwagi bo w Londynie rożne tego typu zamieszki są rzeczą normalną. Weszłam od zaplecza do sklepiku.
- Hej Vivian. – powiedział promiennie Nathan.
- Cześć. – odpowiedziałam z uśmiechem. Pracowaliśmy tutaj razem od kilku miesięcy i bardzo dobrze sie dogadywaliśmy. Spotykaliśmy sie czasami poza pracą, ale zdarzało się to dość rzadko. Być może dlatego, że nie należałam do osób, którym w głowie tylko alkohol, ćpanie i seks. Fakt, lubiłam od czasu do czasu się zabawić, ale nie non stop.
Wymieniliśmy kilka słów z chłopakiem po czym on otworzył sklep. Nie mieliśmy zbyt wielu klientów, ale interes się kręcił, nie mam pojęcia jak.
Dochodziła godzina 13 więc ludzi w sklepie zaczęło coraz więcej schodzić. Kiedy udało nam się opanować ten cały gwar zrobiła się cisza. Wybuchliśmy z Nathanem głośnym śmiechem, sami nie wiedzą czemu.
- Idę zrobić to na tym zapleczu co mówiła szefowa. – powiedział chłopak po opanowanym przez nas śmiechu. Przytaknęłam głową na znak, ze rozumiem co powiedział. Usiadłam za ladą po czym wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać różne stronki internetowe, kiedy nagle do sklepu wszedł jakis wysoki mężczyzna. Podniosłam wzrok na niego. Był ubrany w czarną, przyległą koszulkę z krótkim rękawem i czarne jeansy. Zdjął okulary przeciwsłoneczne i podszedł do mnie do lady.
- W czym mogę pomóc? – wysiliłam się na sztuczny uśmiech. Przyglądał mi sie dokładnie. Czułam się, jakby skanował każdy szczegół mnie. Cicho odkrząknęłam, kiedy nic nie powiedział. Potrząsnął lekko głową i posłał mi uśmiech.
- A co macie od zaoferowania? – jego głos był niski i ochrypły. Kiedy usłyszałam jak wypowiada te słowa, moje ciało przeszył dreszcz. Widać musiał być jakimś idiotą, bo jest w najzwyklejszym sklepie, a pyta się co mamy do zaoferowania.
- To, co pan widzi. – westchnęłam. Gdyby nie to, że obowiązuje mnie dobre odnoszenie sie do klientów w sklepie, zapewne już dawno powiedziałabym mu, to co o nim myślę. Chłopak zaśmiał się gardłowo. Tym razem na mojej skórze pojawił sie gęsia skórka.
- Jesteś strasznie zabawna. – oparł się łokciami o ladę. O, a więc następny który przychodzi tutaj aby sobie popatrzeć? Wywróciłam teatralnie oczami, po czym wróciłam do przeglądania telefonu. Zmarszczył lekko brwi i odkrząknął.
- Co znowu. – jęknęłam wkurzona. Dzisiaj nie miałam ochoty na żadne żarty i tego typu gierki.
- Chyba powinnaś sie odnosić do klientów z szacunkiem, czyż nie? – powiedział dość poważnie. Zaśmiałam się sama do siebie.
- Dopóki czegoś tutaj nie kupisz, nie jesteś klientem. – popatrzyłam na niego i wzruszyłam ramionami. Spojrzał sie na mnie i pokręcił głową. Nie zwracając na niego większej uwagi, wyciągnęłam jakąś gazetę i zaczęłam ją czytać. Po chwili usłyszałam jak drzwi od sklepu się otwierają i zamykają. Nareszcie sobie poszedł.

Po zakończeniu pracy zazwyczaj chodziłam do kawiarenki lub coś w tym stylu, jednak dzisiaj nie miałam na to najmniejszej ochoty. Dochodziła godzina 16, co oznaczało, ze ruch uliczny znacznie sie zwiększył przez tłum ludzi wracających do domu. Wyszłam ze sklepu, poprzednio sprawdzając czy wszystko jest pozamykane i zakluczyłam go. Schowałam kluczyki do kieszeni, po czym odwróciłam się na pięcie, aby pójść prosto do domu. Jednak kiedy zwróciłam się w przeciwną stronę sklepu, wpadałam na coś, a raczej kogoś. Potrząsnęłam głową i podniosłam ja do góry, aby zobaczyć kto tam stoi.
- Znów ty. – westchnęłam, rozpoznając stojącą przede mną osobę. Był to ten sam chłopak, który po południu był w sklepie i pierdolił mi o szacunku do klienta. Uśmiechnął się, widząc moją reakcję na jego osobę. Miał zielone, niemalże szmaragdowe oczy. Na jego ramionach widniało pełno tatuaży. Trochę mnie przerażał swoim wyglądem. Do tego górował nade mną wzrostem.
- Też miło mi cię widzieć. – powiedział tym samym głosem co ostatnim razem, jednakże teraz lekko sie podśmiewywał. Pokiwałam głową z dezaprobatą, po czym lekko otrzepałam ubrania. Odwróciłam się w prawą stronę i zaczęłam iść w kierunku mojego domu. Słyszałam czyjeś kroki wciąż podążające za mną. Byłam pewna, że był to on. Przystanęłam i szybko się odwróciłam, jednak nikogo nie było. No cóż, musiało mi się przesłyszeć – pomyślałam, wzdrygnęłam ramionami i zaczęłam iść dalej.
Przez cała drogę powrotną do domu miałam jebane wrażenie, że ktoś mnie obserwował. Ale zawsze gdy się odwracałam, nikogo nie było. Ja już chyba wariuje do końca. Westchnęłam, stojąc przed drzwiami frontowymi. Kiedy odszukałam klucze, włożyłam je do zamka po czym przekręciłam. Ku mojemu zaskoczeniu drzwi nie były wcale zakluczone. Cholera, przecież byłam pewna, że je zakluczyłam przed wyjściem do pracy. Lekko wystraszona weszłam do mieszkania, cicho się po nim przemieszczając. Z nikim nie mieszkałam i jako jedyna miałam klucze. Weszłam do kuchni i rozglądnęłam sie po niej – nic. W łazience – też nic. Powoli weszłam do sypialni, jednak tam też nic nie zauważyłam. Został mi jedyny pokój – salon. Przełknęłam ślinę i powoli, cicho stąpając ruszyłam w kierunku pomieszczenia. Powoli włożyłam głowę poza framugę drzwi. Dokładnie obejrzałam pokój. Tam również nie było nic niepokojącego. Głośno odetchnęłam z ulgą i rozluźniłam się. Odwróciłam się, aby pójść do kuchni i wtedy zauważyłam coś, co sprawiło, że serce stanęło mi w miejscu a ja cala zamarłam.



od autorki: witam was kochani na moim kolejnym już blogu z fanfiction :)
spięłam swoją szanowną dupę i postanowiłam że znów zacznę pisać po dość długiej przerwie.
jak już się pewnie domyśliliście te ff będzie o Harrym, jednak więcej wam nie zdradze hihi
mam nadzieję, ze was zaciekawiłam :)
rozdział troszke nudny, jak to zawsze poczatki, ale w drugim rozdziale będzie więcej akcji, obiecuje.
jeżeli się wam spodobało i chcecie byc informowani o nowych rozdziałach to wpiszcie swoje nicki z twittera w komentarzu pod tym postem lub tutaj :)

do następnego rozdziału! :)

44 komentarze:

  1. Z A J E B I S T Y
    czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to ten.. zaczynając..
    bardzo mi się podoba, a Harry to wgl taki miły bad boy, co? hahaha
    czekam na kolejny rozdział:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale nie jest taki nudny :) Podoba mi się. Mogłabyś mnie informować o dalszych rozdziałach, ale nie na tt, tylko na moim blogu?
    Na którego przy okazji serdecznie zapraszam http://hypnnotist.blogspot.com/ mam nadzieję, że Ci się spodoba. Jeśli zdecydujesz się przeczytać, zostaw po sobie komentarz, z góry dziękuję :) M x

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochałam się! Czekam na następne rozdziały. :) mój twitter to @cleverhazza

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie fajne.xx
    @IlyMyAustralian

    OdpowiedzUsuń
  6. No powiem ci, że mnie zaciekawiłaś..
    Czekam na następny rozdział xx

    @hellosadnessxx

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak mogłaś nam to zrobić?!Nie kończy się w takim momencie!
    Jest bardzo bardzo ciekawy.Podoba mi się.Czekam na następne roździały.

    OdpowiedzUsuń
  8. omg ciekawe co jest w kuchni :o xd
    jak na 1 rozdz ciekawie sie zapowiada :) czekam na nastepny :) / @bunnyPerrie

    OdpowiedzUsuń
  9. ale czad xx @wrecking__

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham dmdjdkdkd informuj mnie xasvp

    OdpowiedzUsuń
  11. nie now takim momencie o.O
    ishdjodhgbndk kocham to <33
    już ją lubie robi się psykata hehehehe
    :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział. Czekam na następny :-) @alohamyluke

    OdpowiedzUsuń
  13. OMG KWFHWKEFH CZEKAM NA NEXTA @luuvmyhoranx

    OdpowiedzUsuń
  14. Super czekam na kolejny z niecierpliwością :D
    @ewelina_697
    http://forever-and-always-tlumaczenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie się zapowiada.x czekam na next.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. zazwyczaj wolę czytać tłumaczenia, bo polskie fanfictions są specyficzne i niekonieczne przypadają mi do gustu. ale twoje fanfiction zapowiada się naprawdę dobrze. bardzo podoba mi się twój styl pisania. czekam na następny rozdział:)
    jeśli byś mogła to poinformuj mnie o kolejnych rozdziałach na twitterze, mój user to havehaz

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny xx Bardzo mi się podoba i mam nadzieję ,że szybko dodasz nowy rozdział. Informuj mnie na tt. ~ @I_remember_baby pozdro. Xx

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaciekawiło mnie i czekam na następny rozdział :)
    Jakbyś mogła to poinformuj mnie na tt @lovecanadian

    OdpowiedzUsuń
  19. W takich momentach przerywac nie mozna xdd takze dodawaj jak najszybciej c:
    /@zizzzza :) x

    OdpowiedzUsuń
  20. grrrr... Matko Boska nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. to jest - powiem Ci - GENIALNE! jak najbardziej informuj mnie o nowych rozdziałach. <3 xx @justiin_biebr

    OdpowiedzUsuń
  21. dobry początek :) czekam na następny x informuj mnie :) @burberrystyles_

    OdpowiedzUsuń
  22. czekam na rozwój akcji, zapowiada się ciekawie :)
    na razie radzę starać się nie powtarzać wyrazów i nie opisywać tak dokładnie każdej czynności, jak chociażby otwieranie drzwi. do reszty nie mam zastrzeżeń, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawie, czekam na nowy!

    OdpowiedzUsuń
  24. trochę poleciało "50 Twarzami Greya" ale to może tylko moje odczucie
    nie jest zle, a nawet dobrze
    pisz dalej
    rozwijaj
    i nie poddawaj się

    zycze weny :*


    Love, Lana


    @xlanaxminodax

    OdpowiedzUsuń
  25. zapowiada się bardzo ciekawie ;) powodzenia w pisaniu i czekam na kolejny rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  26. Omg dkdnsh zapowiada suę świetnie *____* dlaczego przerwałas w takim momencie. Dodawaj rozdział jak najszybciej bo nie mogę się doczekać zkznsjsjakj
    Możesz mnie informować? @luvpayno

    OdpowiedzUsuń
  27. No kurczeee...skończone w takim momencie, aż nie wiem czy wytrzymam czekając na kolejny świetny rozdział!!;)) Bardzo mnie ciekawi co bd dalej ..kurdee ja już chcę ten 2 rozdział hihi ;)
    Świetnie piszesz a rozdział zapowiada mega fajną opowieść ;))
    Czekam i pozdrawiam ;* prosze informuj mnie
    @Best_faan_ever

    OdpowiedzUsuń
  28. Zajebisty rozdział. Jak pojawi się nastpny informuj mnie Skarbie :**
    @Im_anonim xx

    OdpowiedzUsuń
  29. Ojoj jaakie emocje :D
    Dawaj nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  30. zapowiada sie fajnie :), ciekawe kto tam będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  31. zapowiada się ciekawie, czekam na kolejny rozdział :D x

    OdpowiedzUsuń
  32. Zapowiada sie super. Czekam na kolejny :) @selbeldir

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawie się zapowiada
    czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawie się zapowiada napewno będę czytać @lovemyxoxo_69

    OdpowiedzUsuń
  35. ssvaanahKe ziksvsi świetny,możesz mnie informować o dalszych ? @luv_my_horanx

    OdpowiedzUsuń
  36. już nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów, mam nadzieję, że będzięsz je dodawać w krótkich odstępach :), bardzo ciekawi mnie co zastała w domu, pewnie jakiś znak, kartke czy coś. Zobaczymy jak sie rozwinie dalsza akcja, strasznie mnie to ciekawi :p. Mogłabys mnie informować o kolejnych rozdziałach? @sylwiaam95 :_

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne! Bardzo mnie zaciekawiłaś i czekam na nexta :*
    @VictoriaPolandx

    OdpowiedzUsuń
  38. Uuuuuu...supcio. nic dalej nie napisze- za co przepraszam- ale zabardzo ciągnie mnie to kolejnego rozdziału xp
    @lo_ve1D

    OdpowiedzUsuń